O przyszłości energetyki podczas V Kongresu MŚP
Mamy potencjał naukowy i twórczy w dziedzinie OZE, a rodzime projekty swoją jakością nie ustępują tym europejskim czy światowym. 88% Polaków popiera rozwój branży, chcąc też aktywnie uczestniczyć w procesie produkcji czystej energii. Efektywność energetyczna i świadome użytkowanie energii są opłacalne, przez co stale zyskują zwolenników. A jednak wciąż brakuje jasnej deklaracji o konieczności modyfikacji systemu energetycznego w Polsce, o czym m.in. dyskutowali uczestnicy panelu „Energetyka prosumencka czy obywatelska?”, jaki w ramach Europejskiego Kongresu Małych i Średnich Przedsiębiorstw odbył się w Euro-Centrum Parku Naukowo- Technologicznym.
O energetyce prosumenckiej w Polsce mówi się przy okazji rozwoju energetyki odnawialnej. Zgodnie z przyjętą przez rząd Polityką Energetyczną Polski do 2030 roku, 20 procent całej wytwarzanej w Polsce energii, ma pochodzić ze źródeł odnawialnych. „Odejścia od OZE nie ma. Musimy uwierzyć, że w przyszłości to nam się opłaci, aby bardziej energicznie je przyjmować”, zauważa dr inż. Piotr Dumania, ekspert warszawskiego Instytutu Techniki Elektronowej. W skali globalnej szacuje się, że prosumenci, będący równocześnie wytwórcami i konsumentami energii, będą generować ok. 10% dostaw, a w poszczególnych regionach udział ten może być znacznie większy. Energetyka prosumencka cieszy się szczególną popularnością w krajach rozwiniętych, takich jak: Niemcy, Wielka Brytania czy Stany Zjednoczone, gdzie produkcja energii z fotowoltaiki przewyższa o 50 procent wcześniej przyjęte założenia.
W Polsce większość osób wciąż pozostaje wyłącznie biernymi konsumentami energii wyprodukowanej przez koncerny energetyczne, za którymi stoi silny lobbing. Według Anny Ogniewskiej z Greenpeace, powodem niewielkiego zainteresowania rozwojem zielonej energetyki, obok dużej konkurencji ze strony spółek energetycznych, są ograniczenia legislacyjne, administracyjne oraz brak politycznej woli do zmian. „Nie ma stabilnego prawa dla rozwoju energetyki odnawialnej. 5 lat pracy nad ustawą o OZE odbiło się negatywnie na rozwoju firm działających w tym obszarze”. Na energetyce odnawialnej skorzystaliby wszyscy: obywatele, samorządy, rolnicy czy transport. Wszyscy użytkownicy energii, dzięki odpowiednim regulacjom i systemom wsparcia, mogliby brać udział w produkcji energii elektrycznej, jej przesyle, efektywnym zarządzaniu oraz czerpaniu z tego zysków. Taki udział osób prywatnych, organizacji, instytucji i przedsiębiorstw spoza sektora energetycznego w wytwarzaniu i zarządzaniu energią to właśnie energetyka obywatelska.
Niestety, mimo ogromnego potencjału, energetyka obywatelska w naszym kraju ciągle jest w powijakach. Warunki techniczne do zainstalowania mikroinstalacji OZE w Polsce ma co najmniej 4 miliony budynków. Pomimo tego w ciągu ostatnich 10 lat powstało jedynie ok. 230 tysięcy mikroinstalacji, z których 98% to instalacje do produkcji ciepła. Powodem takiego stanu są bariery administracyjne i prawne, które blokują rozwój energetyki obywatelskiej. Jacek Czech, zastępca sekretarza generalnego Krajowej Izby Gospodarczej w Warszawie zauważył, że „niezbędna jest stabilna, jednorodna i przewidywalna polityka państwa. OZE to szansa dla kraju”. Jednak nadal większość obowiązujących przepisów ukierunkowana jest na utrzymanie istniejącego systemu energetycznego, w którym zdecydowana większość energii produkowana jest w wielkich elektrowniach.
Transformacja systemu energetycznego w Polsce jest koniecznością, co zgodnie przyznali wszyscy uczestnicy panelu. W perspektywie kilkudziesięciu lat nie będziemy mieli tyle węgla, żeby w pełni zaspokoić zapotrzebowanie kraju. Energetyka rozproszona ma być uzupełnieniem systemu opartego o źródła kopalne, ale nie może go zastąpić. Wyraźnie podkreślał to prof. dr hab. inż. Zbigniew Hanzelka z Katedry Energoelektroniki Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. „Energetyka to działalność zintegrowana…Nadrzędne przy tym jest zapewnienie bezpieczeństwa systemowego…. Ze względu na bezpieczeństwo, niemożliwe jest zbudowanie systemu energetycznego opartego wyłącznie o energię odnawialną, gdyż ta z założenia jest niespokojna. Energetyka odnawialna powinna być integrowana z paliwami kopalnymi”, mówił profesor. Dariusz Szwed, przewodniczący Rady Programowej Zielonego Instytutu ocenił, że nie ma konfliktu między węglem a energetyką odnawialną, bo w Polsce OZE korzysta z węgla. Dodał, że „transformacja energetyczna musi być prowadzona we współpracy z górnikami, a nie przeciwko nim”.
Podobnego zdania jest Paweł Podsiadło, wiceprezes Parku Naukowo-Technologicznego Euro-Centrum ds. innowacji, według którego „nie ma sprzeczności między górnictwem a OZE….Śląsk powinien być centrum energetyki, ale niekoniecznie tak silnie opartej na węglu. Zmiany są nieuniknione. Ważne, aby przy ich przeprowadzaniu mieć na uwadze aspekt społeczny”. Zauważył przy tym konieczność tworzenia miejsc pracy dla osób do tej pory związanych z górnictwem: „Model transformacji dla Śląska musi być związany z miejscami pracy. Będą one jednak wymagały większej specjalizacji i umiejętności posługiwania się nowymi technologiami, na miarę czasów, w których żyjemy. Muszą też być związane z energetyką”.
Energetyka obywatelska to wielka szansa dla polskiej gospodarki, a jej rozwój przyczyni się do stworzenia setek tysięcy stałych miejsc pracy, pobudzi przedsiębiorczość i innowacje. Bartłomiej Kozek z fundacji Strefa Zieleni odwołał się do przykładu niemieckiego rynku, na którym powstało dotychczas 400 tysięcy zielonych miejsc pracy. Szacuje się, że w Polsce sektor ten wygeneruje zatrudnienie dla ok. 35 – 40 tysięcy osób. Inwestycje w energetykę odnawialną i efektywność energetyczną mogą zostać również wykorzystane w walce z ubóstwem energetycznym, które w Polsce pozostaje poważnym problemem społecznym.
Model prosumenta w energetyce jest powiązany z rozwojem idei inteligentnych sieci i inteligentnego opomiarowania, co umożliwi prosumentom dokonywanie prawidłowych rozliczeń wytwarzanej, zużywanej, kupowanej i sprzedawanej energii elektrycznej. Profesor Hanzelka nawoływał do rewitalizacji systemu energetycznego i inwestowania w zasobniki energii, „inaczej zielona energetyka będzie kwiatkiem do kożucha, jakim jest system elektroenergetyczny”.
Sesja „Energetyka prosumencka czy obywatelska?” była częścią programu V Europejskiego Kongresu Małych i Średnich Przedsiębiorstw, który odbywał się w Katowicach w dniach 12-14 października 2015 r. Spotkanie poprowadził Tomasz Zubilewicz.